Drzewo w sztuce tego jeszcze nie było, lecz w abstrakcyjnej sztuce XX wieku tegoż o to tematu podjął się Piet Mondrian. Niby nic specjalnego smutna jabłonka a może inne drzewo w barwach biało-czarnych może przyciągnąć uwagę. Zwłaszcza, że trudno zinterpretować sztukę tego artysty. W końcu swoje obrazy nazywał kosmicznym doznaniem, które wyraża pierwiastek realności pomieszany z uniwersalnością.
W końcu patrząc przez okno widzimy same nagie drzewa, które stoją bezwiednie i przypominają starość, samotność i cierpienie. Nie mogą się ukryć pod gromem zielonych liści. Pustymi gałęziami tylko trzęsie wiatr, a ono stoi w ponurej pozie wystawione na spojrzenia ludzi.
Artysty, dzięki prostym formą przedstawia świat realny w abstrakcyjnym absurdzie, gdzie nikt nie zważa na pozytywne emocje tylko na ciągłą nostalgie.
"Drzewa umierają stojąc"
Alejandro Casona
Piet Mondrian, Srebrzyste drzewo olej na płótnie, 1912 Gemeentemuseum, Haga |