poniedziałek, 29 października 2012

Nie tylko poeta - Stanisław Wyspiański

Za oknem pierwszy śnieg,
a Stanisław Wyspiański dziś bawi się z nami pastelowymi kolorami. Obraz pt. "Macierzyństwo"
jest najbardziej znanym
i lubianym dziełem artysty. W końcu to on we własnej osobie jest mistrzem pasteli, a jego prace spotykały się z pozytywnym uznaniem. I nie tylko był poetą i dramaturgiem, ale także wybitnym malarzem, grafikiem i architektem. Wyrósł z pod pędzla Jana Matejko w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych, aby później móc tworzyć i oczarowywać innych. Był współzałożycielem Towarzystwa Artystów Polskich "Sztuka". Wszechstronny, wybitny i uzdolniony artysta czerpał swoje inspiracje z rodzimych tradycji, dzieł Matejki oraz historii. To właśnie w jego dziełach można znaleźć mieszankę realizmu pomieszanego z symbolizmem oraz nutą ekspresji i secesyjnej dekoracyjności. W każdym dziele można zobaczyć ogromną dojrzałość nawet w dziecięcych portretach. Beztroskie i roześmiane dzieci u Wyspiańskiego są bardzo poważne, zamyślone i smutne. Tak jakby artysta chciał oddać ich stan psychiczny i ulotność chwili. Ale nie tylko one znajdują się na jego portretach jest to również jego rodzina i przyjaciele oraz wielorakie szkice z podróży po Europie i rodzinnego miasta, jakim jest Kraków oraz motyw roślinności ujawniającej się w Zielniku.
"Macierzyństwo" jest to swoisty obraz przedstawiający prostą chłopkę o pospolitej urodzie, która w tak zwykłej scenie ma wydźwięk o charakterze sakralnym. Można by ją porównać z Madonną z Dzieciątkiem, a z drugiej strony można się upatrywać obrazu o charakterze narodowym, którym ma swoją siłę skłaniającą się w kierunku młodopolskiej wsi. Tłem dopełniającym obraz jest motyw liści i stylizowanych pelargonii. Dzieło powstało na kartonie, dlatego fuksję, które były wcześniej namalowane są wykorzystane jako kaftan żony artysty. Jest to portret rodzinny - najmłodszy syn Stasiek karmiony przez matkę oraz portrety jego siostry Helenki, która dorosła z upływem czasu. Dlatego są tutaj jej dwie stylizację, które mają przedstawić odbiorcy, jakie zmiany zachodzą w życiu człowieka i do jakich przemyśleń go skłaniają. Widać na obrazie wyraziste kontury o płynnej linii, które ograniczają zwarte kolorowe plamy kładzione w sposób dekoracyjny i na płasko.

Stanisław Wyspiański, Macierzyństwo
pastel, 1905
Muzeum Narodowe, Kraków
W dorobku artystycznym możemy jeszcze znaleźć projekty witraży, polichromii i wnętrz. Zaprojektował wraz z Józefem Mehofferem 36 kwater witraży do kościoła Mariackiego, podczas jego konserwacji w 1889 roku oraz kurtynę dla wówczas wznoszonego Teatru Słowackiego. Jego pracę można także znaleźć w witrażach i polichromiach kościoła franciszkanów, w witrażu do Katedry Wawelskiej.
Zmarł młodo, ale pozostawił po sobie wspaniałe dzieła i był człowiekiem spóźnionego renesansu, który tworzył i żył młodopolskim życiem.

"Jedno życie przyciąga drugie."
Paulo Coelho

                                                          Oto kilka obrazów artysty:

Podwójny portret

Planty o świcie

Dziewczynka z wazonem

Krasa-Krasawica

Widok na kopiec Kościuszku

środa, 3 października 2012

"Król kolorów" i jego fantazja geometryczna

Nowatorski i wpływowy artysta XX wieku Henri Matisse prezentuje śmiałość i niezależność ekspresji barw światu, co daje współczesną wrażliwość na kolorystykę i wpływa na odczucia i skojarzenia odbiorcy.
Słynny "Ślimak" artysty pokazuje harmonię barw i kontrast kolorów tworząc szczęśliwy kolaż, który wzmacnia panujący nastrój dzieła. Kolory Matiesse`a kojarzą się z morzem, niebem, owocami, drzewami iglastymi i liściastymi oraz słońcem południowej Francji, gdzie artysta spędził większość życia. Po tym obrazie widać, że malarz zrozumiał wizualne i fizyczne właściwości kolorów. Dlatego to kolory grają główną rolę w jego życiu i dziełach, a jaskrawa kolorystyka i światło Morza Śródziemnego kojarzyły mu się z nieustanną inspiracją i radosnymi chwilami tam spędzonymi.
Na samym początku oglądania dzieła rzuca się w oczy oranżowa ramka, która tworzy metaforę do wcześniejszych dzieł Matiesse`a. Odnosi się to do widoku z okna przez, które widać rozświetlony słońcem krajobraz. Zaś białe tło, które widać gdzie niegdzie daje świetny efekt wizualny i pozwala oddychać pozostałym kolorom. Spiralne kształty uwidaczniają skorupę tytułowego ślimaka. Tutaj czerń dodaje obrazowi charakteru, że ma to coś, czego mogłoby zabraknąć bez tego prymitywnego koloru. Dziwne, że kilka wycinków papieru pomalowanych przez artystę w dowolnych kolorach na zwykłym białym tle daje nie zapomniany efekt. Widać, że malarz czerpał inspirację ze sztuki Cezanne`a.
Żywe relacje kolorów z odczuciami artysty są sukcesem jego eksperymentów, które rozpoczął pół wieku wcześniej. Podróż kolorystyczna dobiegła końca dając upust śmiałej ekspresji, a artystę można uznać za Wielkiego Mistrza Wszechczasów.

"Główną funkcją koloru jest jak najlepiej służyć ekspresji. Kładę moje tony według wcześniej obmyślanego planu... Aby namalować jesienny pejzaż... Będę inspirować się odczuciami, jakie budzi we mnie ta pora roku: lodową czystość błękitu nieba wyrażającego tę porę roku jak i niuansami listowia"
Henri Matisse "Notatki malarza"


Henri Matisse, Ślimak
gwasz na papierze, 1953
Tate Gallery, Londyn


piątek, 14 września 2012

Architektura a obraz - "Kompozycja z dwoma liniami"

Dziś dość banalnie, ale za razem zaskakująco... Dzieło holenderskiego malarza Piet Mondrian przeszło do historii sztuki współczesnej i dało początek nowemu nurtowi w sztuce neoplastycyzmowi, który ujawnił się w latach 20. XX wieku. "Kompozycja z dwiema liniami" przedstawia się jako graficzny efekt czarnego wzoru na białym tle. Lecz niby taka płaska kompozycja, bardzo regularna i oparta na kątach prostych buduje "relacje równowagi" z przeciętnym odbiorcą. Przecież nowoczesnego człowieka cechuje właściwie potrzeba oderwania się od życia codziennego, aby mógł się skoncentrować na tym co kryje wnętrze każdego przedmiotu, bo sztuka tworzona jest dla ludzi.
Obraz był pierwotnie projektem przeznaczonym dla nowego, modernistycznego, betonowego budynku ratusza w Holandii, którego linie poziome i pionowe wyznaczały dynamikę i statyczność, cechy pierwiastka męskiego i żeńskiego. Artysta za pomocą dwóch prostych linii, prostych kątów i neutralnych kolorów stworzył coś  na miarę osi wszechświatów. Nowa abstrakcja połączona z estetyką ma zaprezentować coś absurdalnie prostego, uniwersalny przekaz dla odbiorcy na dodatek mało powiązany z rzeczywistością.
Krytycy okrzyknęli ten obraz za arcydzieło równowagi i subtelności, jak dla mnie jest nie ograniczoną przestrzenią, która nic nie wnosi w życie.
Cóż trudno stwierdzić czy po ukończeniu amsterdamskiej ASP, dzięki której stało się cenionym pejzażystą można zmienić światopogląd na dotychczasową sztukę. A jednak można i to o 180 stopni, dzięki fascynacji dziełami van Gogha i zapoznania się z obrazami fowistów. Malarz założył grupę De Stijl, która oddziaływała mistyczny pozytywizm w pionach i poziomach oraz 3 kolorach zasadniczych i 3 nie kolorach (biel, czerń i szarość).
Według Mondrian`ego wszystkie obrazy są jednakowo ważne i są uniwersalnym pierwiastkiem nadającym rytm poprzez materialną realność form plastycznych i indywidualności artysty.

"Wszyscy jesteśmy odbiorcami rzeczywistości nas otaczającej"
Anna Augustynowicz

Piet Mondrian, Kompozycja z dwiema liniami
olej na płótnie, 1931
Stedelijk Museum, Amsterdam

wtorek, 4 września 2012

GŁOSUJCIE NA MOJE ZDJĘCIE!

Zagłosujcie na moje "TĘCZOWE MIASTO", które bierze udział w konkursie "Moje miasto w obiektywie".
Z góry dziękuje wszystkim za oddane głosy.


Im więcej głosów na jedno zdjęcie tym lepiej.
Wchodźcie i głosujcie CODZIENNIE!

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Wandalizm czy forma sztuki?!

Każdy zadaje sobie to pytanie spoglądając na wyraziste barwy komiksowych rysunków, obrazków czy podpisów widniejących na starych, brudnych i szarych murach. Street art stał się na tyle popularny, że nie jest już traktowany jako akt wandalizmu (chyba, że w oczach straży miejskiej) tylko jako forma sztuki. Każdy artysta uliczny chce wyrazić siebie, w szczególności w miejscu publicznym i zaingerować troszkę w miejskiej przestrzeni za pomocą swoistych arcydzieł. Jest to swoiste przekazywanie określonych treści, myśli i wyrażanie samego siebie w formie reklamy zewnętrznej, którą każdy może podziwiać. Do tworzenia miejskich arcydzieł są potrzebne farby w aerozolu, szablony, pędzle i wodne farby akrylowe oraz markery, aby oddać artystyczny wyraz samego siebie.
Zatrzymajmy się może przy szablonach, bo reszta artystycznych przyborów jest dość znana. Szablony dają początek pierwszej fazie dzieła, są jego szkicem, żeby później tworzyć detale i cieniowania samemu wykorzystując inne techniki. Wzornik jest wycinany z grubej tektury albo folii, dzięki temu może zostać użyty wielokrotnie i w tej technice powstają jedno lub wielokolorowe przekazy o treści politycznej i społecznej.
Słynny Banksy, Robert Banksy, o którym świat usłyszał, a którego nikt nie widział stosuje właśnie tą metodę. Jego szablony zawierają w sobie zwykle przekaz humorystyczny lub polityczny objawiający się w grafikach i symbolach oraz sloganach. Tematyka dotyczy zwykle zjawisk antykomunistycznych/wojennych i pacyfistycznych. Najbardziej rozpoznawanymi dziełami na świecie są: rzeźba pt. "Zamordowana budka telefoniczna", przerobiony obraz Moneta "Liliowe jezioro" oraz mój ulubiony obraz Edwarda Hoppera "Nocni włóczędzy" i grafika, która pojawiła się na jednym z budynków w Bristolu - "Nagi mężczyzna zwisający z okna".
Większość krytyków, ale nie sztuki tylko w większości przedstawicieli organizacji dbających o czystość i zagospodarwanie przestrzeni miejskiej uważa, że dzieła Banksy`ego są zwykłym aktem wandalizmu, zaś odmienne zdanie mają młodzi artyści, którzy uważają go za guru graffiti.
Podobny fenomen wystąpił w Polsce na przełomie lat 80. i 90. XX wieku, gdzie Józef Tkaczuk pseud. "Turek" dał początek młodzieżowemu graffiti. Napisy "JT" rozpowszechniały się coraz szybciej na murach warszawskiej Saskiej Kępie i Grochowa kończąc na różnych zakątkach świata, gdzie dotarli Polacy. Woźny z Warszawy stał się sławny w czasie transformarcji ustrojowej. Popularność rosła z dnia na dzień i młodzi chcieli, aby "Turek" kandydował na prezydenta. Na ścianach pojawiały się inskrypcje: "Tkaczuk naszym kandydatem" albo "Tu byłem. Józef Tkaczuk". Trochę jak w czasach okupacji roiły się wszędzie od tego rodzaju propagandowych napisów, a sławę zyskując na miarę występu Kononowicza. Z socjologicznego punktu widzenia zawładnął umysłem i przyczynił się do kontrastuktury, czyli bariery pierwszych wrażeń i doznań. Najwidoczniej wrażenia i doznania były ogromne skoro dały w Polsce młodym artystom nurt, w którym mogli się rozwijać na przestrzeni miejskiej.
Dzisiaj dużo zdjęć, ale za to są bardzo efektowne i naprawdę warto je zobaczyć.

"Życie społeczne wyposażone jest w ponadbiologiczne formy użyczające mu wyższe wartości w postaci zabaw i gier. W nich właśnie społeczeństwo wyraża swoje poglądy na świat i życie."
Johan Hunzinga































środa, 15 sierpnia 2012

Pocztówka z wakacji - niezapomniane wspomnienia z Walencji

Cichy szum morza, złocisty piasek i czarujące uliczki oraz zabytkowe miejsca razem z nowomiejską promenadą tworzą przedsmak, jaki czeka nas w Walencji. Miasto położone jest nad rzeką Turią na wschodnim wybrzeżu Morza Śródziemnego oraz stolicą prowincji i wspólnoty autonomicznej o tej samej nazwie. Aura tutaj sprzyja plażowaniu i uprawianiu sportów wodnych przez cały rok.
Zacznijmy zwiedzanie od Valencia Norte, czyli nowoczesnej we wspólnocie autonomicznej Walencji stacji kolejowej, która znajduje się w samym sercu miasta. Jest to symboliczny zabytek architektoniczny, który został zaprojektowany przez Demetrio Ribes`a i zbudowany przez jego firmę na początku XX wieku (w latach 1906-17). Przyciąga uwagę, dzięki fasadzie z motywem roślinnym, który przedstawia gałązki pomarańczy i jej kwiaty. Jest to alegoria rolniczego krajobrazu i żyznych ziem Walencji i powód do dumy dla Waleńczyków.







Ucztą dla oczu są dwa miejsca, które naprawdę warto zobaczyć. Pierwszym z nich jest Katedra w Walencji ("Seu" wg katalońskiego). Jest poświęcona Matce Bożej i łączy w sobie różne style architektoniczne. Niby trzyma fason gotycki, ale po wielokrotnych modernizacjach można uznać, że połączyła kilka nurtów na swojej osi czasu. A więc tak: mamy 3 portale w stylu romańskim, gotyckim i barokowym; główną kaplicę Capilla Mayor w stylu barokowym oraz dwie późniejsze w neoklasycystycznym, a więc coraz bliżej współczesności jesteśmy. Ale Katedra jest trochę jak komnata tajemnic, która skrywa sekret świętego Graala. Bez wątpienia wszystko się opiera według starej tradycji, aktualnie jest udostępiony dla wiernych.
Oczywiście na koniec moja ulubiona wiśienka na torcie - Muzeum Sztuk Pięknych. Znajdziemy tam dzieła waleńskiej sztuki XV wieku oraz popularne obrazy m.in. El Greca, Goi czy Velazqueza.
Pozostawiam Walencję bez komentarza podsumowującego. NIe trzeba dużo tu mówić, bo warto zobaczyć dosłownie WSZYSTKO!




sobota, 11 sierpnia 2012

Obraz-zagadka Wassily Kandinsky

Prekursor ekspresjonizmu abstrakcyjnego Wassily Kandinsky jest pierwszym twórcą "Akwareli abstrakcyjnej", która od 1910 roku oderwała się od akademizmu i dała się ponieść niebanalnym formą, dzięki nowemu nurtowi w sztuce. Abstrakcjonizm w malarstwie ma oddziaływać na zmysły człowieka, jest sztuką bezprzedmiotową i niezależną dającą zielone światło niezwykłym formą tj.: linie, kreski, barwy i figury geometryczne.
Według Kandinsky, dzięki muzyce można poruszyć każdą duszę i można to uzyskać odrywając się od jakichkolwiek rzeczy. W końcu obraz nie musi nic przekazywać, treśc na płótnie ma przywołać skojarzenia. Jego celem jest poruszać swoją harmonijną wiedzą formy i barwy w przedziwny sposób. Tak jakby one miały dusze i dawały więcej niż przeciętne przedmioty na innych dziełach.
Artysta rozwiązał swoją zagadkę, dzięki własnemu dziełu powieszonym do góry nogami. Twierdząc, że to właśnie przedmioty szkodą malarstwu. Brak cech ilustracyjności nie przeszkadza, aby kolory oddawały emocje, a plamy, które są pierwszoplanowe nie odgrywały najważniejszej roli na obrazie. Nie są zwykłe i przeciętne, lecz wirujące i dynamiczne. Kreski dopełniają całe dzieło, jest to element kompozycji, który tworzy całokształt. W końcu linie zmieniły swoją rolę i nie są tylko obrysowaniem konturów.
To wszystko nie odnosi się do świata przedmiotów, lecz skojarzeń. W każdej pracy Kandinsky`ego widać galopującego jeźdźca, który z upływem czasu zmienia swoją formą i rozbiera się z plam i kresek.

"Artystą jest tylko ten, kto z rozwiązania potrafi uczynić zagadkę"
Karl Kraus

Wassily Kandinsky, Akwarela abstrakcyjna
akwarela na papierze, 1910
Narodowe Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Centre Pompidou, Paryż

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Avida Dollars - chciwość i surrealizm wg Daliego

Znowu pojawia się ta ostatnimi czasy słynna Katalonia, ale tym razem zupełnie inne miejscowość i inna osobowość... miasteczko Figueres i najsłynniejszy ekscentryk XX wieku Salvador Dali. Akademicki warsztat malarski był tak wyrazisty, że przekładał się w jego dziełach na naturalistyczne przedmioty, które oddawały sens jego pracy i duszę artysty. Lecz pierwszym mistrzem, a zarazem mentorem artysty był hiszpański malarz Ramon Pichot, który zapoznał młodego Daliego z prawidłami sztuki impresjonistycznej, które stanowiły fundament i drogę do fascynacji surrealizmem. Dzięki wspaniałemu początkowi stworzył własną metodę tworzenia, którą nazwał "paranoiczno-krytyczną". Jak sam wyjaśnił: "Jest to spontaniczna metoda irracjonalnego poznania, polegająca na krytycznej interpretacji urojeń.", czyli masło maślane Daliego. W życiu jak i w sztuce kierował się teorią filozoficzną Freuda, gdyż odrzucał racjonalność ludzkich wyborów i zachowań na rzecz irracjonalności i emocji.
Za to egoizm Daliego odczuwali wszyscy, których spotykał na swej drodze począwszy od egzaminatorów w Królewskiej Akademii Sztuki w Madrycie, gdyż stwierdził, że jest bardziej wykwalifikowany niż osoby egzaminujące i kończąc na osobie Picassa, ponieważ Salvador uznał, że jego obraz jest więcej wart niż wszystkie obrazy Pabla.
Ciekawe czy taki samolubny i nieludzki był również dla swojej muzy, modelki i towarzyszki życia Gali, którą odebrał francuskiemu poecie Paulowi Eluard`owi.
Swoje inspiracje czerpał m.in. z metafizycznego malarstwa Giorgio de Chirico, jak również od swoich kolegów po fachu surrealistów (Joana Miró, Maxa Ernesta i Yves`a Tanquy`ego) i dawnych, wielkich mistrzów sztuki: Rafaela, Diego Valazqueza i Jana Vermeera.
Zarzuca mu się efekciarstwo, ponieważ szokuje wiedzą i pomysłowością, aby stworzyć nierealną atmosferę zaskakującej sennej wizji. Gość i tak ma niezły tupet, ponieważ za życia powstało jego muzeum, a dokładnej w 1974 roku w jego rodzinnej miejscowości. Nazywa się Teatro Museo Dali, jak stwierdził sam artysta jego życie było teatrem i stąd ta nazwa.

"Każdego ranka kiedy się budzę, doświadczam niespotykanego zachwytu - zachwytu bycia Salvadorem Dali - i zadaję sobie pytanie, "jakiej wspaniałej rzeczy dokona dziś Salvador Dali?"
Artysta sam o sobie

Oto kilka dzieł artysty
Widmo Vermeera

Widmo miasta Delft

Geopolityczne dziecko obserwujące nardziny

Eksplodująca głowa

Słonie

Miód jest słodszy od krwi

Metamorfoza Narcyza

Jednorożec