czwartek, 24 maja 2012

DZIEŃ bez SZTUKI !!


"I tak ja widzę przyszłą w Polsce sztukę,
Jako chorągiew na prac ludzkich wieży,
Nie jak zabawkę ani jak naukę,
Lecz jak najwyższe z rzemiosł apostoła
I jak najniższą modlitwę anioła."
Cyprian Kamil Norwid

sobota, 19 maja 2012

Jest człowiek, jest wojna

Jest rok 1937 wystawiono obraz, który powstał w pośpiechu na miarę ogromnego krzyku, który towarzyszył przy jego tworzeniu. Pablo Picasso stanął na wysokości zadania i tak o to powstała "Guernica" w hołdzie zbombardowanemu miastu o tej nazwie. Całe to wydarzenie wstrząsnęło Hiszpanią podczas wojny domowej (1936-39). Dzieło przywódcy artystycznej awangardy miało być głosem przeciwko okrutnym wydarzeniom, których tam dokonano i wielką nadzieją na zmiany.
Po lewej stronie obrazu widzimy byka, który kojarzymy jako symbol przemocy, tutaj pojawia się raczej w kontekście niegroźnego i nastawionego przyjaźnie zwierzęcia. Picassa od zawsze fascynowały hiszpańskie walki byków. Tutaj zwierzę zastanawia się nad kolejnym ruchem po starciu z przeciwnikiem i co będzie dalej. Ciemna tonacja obrazu buduje nastrój makabry, która przedkłada się na cierpienie wyrażone w postaci ludzkich szczątków, płaczącej matki oraz leżącego wojownika ze złamanym mieczem. W końcu naród walczy o swój kraj, język i wolność. Przedstawiony tutaj ceremonialny turniej kontrastuje z masowym mordem, którego dokonano. To jest walka, ale nie na korridzie, lecz o ludzie życie.
Po prawej stronie pojawia się kolejne zwierze, jest to koń, który symbolizuje ludzkość. Światło Opatrzności, które czuwa nad duszami zmarłych jest przedstawione w postaci żarówka, która świeci nad zwierzęciem. Choć jak widać nawet światło krzyczy z przerażenia.
Twórczość artysty idzie w kierunku kubizmu, dzięki geometrycznym uproszczeniom elementy kompozycji dodają ekspresyjności obrazu bez trzymania się jakichkolwiek reguł perspektywicznych. To dzieło ma dużo odniesień do innych obrazów oraz symboli znajdującej się w świeckiej tematyce. Picasso nawiązał jeszcze do dzieła Goi "Rozstrzelanie powstańców madryckich", gdzie postać po prawej chce obronić ludzi przed atakiem bombowym. Istnieje pomiędzy tymi obrazami podobieństwo, ponieważ oba mówią o barbarzyństwie i brutalności wobec niewinnych ludzi. Zaś nowoczesne ukrzyżowanie jest nawiązaniem do ukrzyżowania Chrystusa. Artysta chciał ukazać wyobrażenie męczeństwa w sposób nowy i świecki. Delikatny kwiat na samym środku jest niepasującym elementem do całej układanki, jest niewinność podnosi poczucie okrucieństwa niż daje nadzieje na lepsze jutro.
Na początku obraz nie cieszył się przychylnymi opiniami, raczej wzbudzał wiele kontrowersji. Choć pół wieku później zmieniono zdanie na jego temat i oceniono go obiektywnie jako XX-wieczny odpowiednik "Ołtarza z Isenheim" Grünewalda. W końcu powtarza układ średniowiecznego tryptyku mistrza z Würzburga.

"Strach obezwładnia szybciej niż jakikolwiek oreż wojenny"
Dan Brown

Pablo Picasso, Guernica
olej na płótnie, 1937
Prado, Madryt

niedziela, 13 maja 2012

Pod słońcem Toskanii

Kraina kamiennych domków, zapachów i niepowtarzalnych smaków. Upalne dni dają w kość każdemu, temperatury wtedy sięgają aż 45 st. C, a powietrze ma zapach świeżych  pomidorów, bazylii i dojrzałych oliwek. Życie tu toczy się powoli i spokojnie, a każdy leniwy poranek unosi w powietrzu zapach parzonego espresso, dopiero wieczorami zaczyna się życie - "pijaństwo" najlepszego wina na świecie i jedzenie do białego rana, które przypasuje najbardziej wybrednemu smakoszowi. Ale koniec tych marzeń, wróćmy do właściwego tematu.




We Włoszech, w Toskanii na rzeką Arno leży Piza, a w samym jej sercu znajduje się Campo di Miracoli tzw. Pole cudów. Piękna nazwa jak na plac, gdzie znajduje się słynna katedra, baptysterium i krzywa wieża.
Czymże może charakteryzować się małe miasto? Na pewno patrząc na ten obiekt architektoniczny widać bogactwo i prestiż, w końcu był to ośrodek kulturowy w poł. XI aż do XII w.
Zespół romańskiej katedry budowanej na planie krzyża pokazuje swoją okazałość poprzez kampanili i baptysterium. Kamienne sklepienia i pas zewnętrzny arkad grają z odbiorcą światłem i dekoracjami - mowa tutaj o marmurowych wzorach, które dekorują fasady katedry. Dlatego klasyczny porządek architektoniczny połączony z korynckimi kapitelami tworzą pionowe barwne pasy w kolorze piaskowym z surowymi elementami tj. szkło i mojoliki. Jest to charakterystyczny układ dla środkowych Włoch. Za to galerie arkadowe wypełniają piętrowe szczyty budowli, podkreślając po raz kolejny grę świateł i cieni oraz uwidaczniają architekturę lombardzką. Najcenniejszym zabytkiem są drzwi wykonane z brązu przez Bonannusa.
Godne uwagi Baptysterium (1153-1265) jest budowlą włoskiego architekta Deotisalniego, który pomieszał kilka stylów architektonicznych: bryła jest romańska, elewacyjne pinakle gotyckie, a półkoliste arkady są renesansowe. W systemie strukturalnym zawiera się żebrowa kopuła, która obejmuje koliste baptysterium, zaś stożkowa kopuła wewnętrzna (na zewnątrz widać tylko wierzchołek wieńczońcy budowlę) wspiera się na wewnętrznej kolumnadzie. Nawa główna ma same tajemnice, jak słynna komnata tajemnic, po jej bokach stoją poszczególni święci i każdy z nich ma swoją "mini nawę". Apsyda i transept zostały powiększone i są w kształcie krzyża, co daje nieskazitelny efekt. Apsyda jest miejscem obrzędów mszy świętych, zaś na ramionach krzyża znajdują się kaplice.
Któż nie zna Krzywej Wieży?! Choćby o niej słyszał, lecz ma też inną nazwę - Kampanila to jej włoski odpowiednik. Odchylona jest jużo ok. 4,2 m od pionu, jeśli nadal będzie następować odchylanie wieży, co następuje co 10 lat (przynajmniej o 1 cm) to ulegnie upadkowi. Genialny projekt Guglielmo i Bonanno Pisano z roku 1174 nie był do końca udany od samego początku, ponieważ przechylanie i osiadanie wieży zauważono już w trakcie jej budowy. Poza tym jej niewielka podstawa, co do wysokości 8 kondygnacji już spowodowało ogromne obciążenie fundamentów. Choć wyniki mówią same za siebie, 3 etapy budowy to 177 lat + 14 tys. ton zabudowy w stylu romańskim + tylko 54,98m = ok. 10 mln. turystów rocznie.
Przytocze słynne słowa Jana Twardowskiego: "Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą", a więc spieszmy się zobaczyć jak najszybckiej Krzywą Wieżę w Pizie, zanim upadnie i odejdzie w zapomnienie.

"Chyba już można iść spać
Dziś pewnie nic się nie zdarzy
Chyba już można się położyć
Marzeń na jutro trzeba namarzyć."

Andrzej Poniedzielski





środa, 9 maja 2012

Wyzwolone akty Degasa

Natchnienie, spontaniczność i temperament tym właśnie charakteryzuje się największy paryski realista wśród impresjonistów, czyli Edgar Degas. Po bardzo zwiewnych i pastelowych tancereczkach oraz wyścigach konnych już nie ma śladu, teraz zaprezentują się akty, które były intymnym ogrodem artysty. Malarz zwykle niechętnie rozstawał się ze swoimi obrazami i zawsze twierdził, że są niegotowe i trzeba je poprawić.
Jego akty są ponadczasowe i pokazują kobiety takie jakie są naprawdę, bez jakichkolwiek upiększeń i w bardzo intymnych sytuacjach. Dgas pokazuje paryskie sypialnie oraz domy publiczne, gdzie można uchwycić kobiece napięcie w relacjach damsko-męskich.
Trochę niegrzecznie podglądać cudzą prywatność, lecz za pomocą ołówka, pasteli, farb, rylca i dłuta można dostrzec wszystko, dosłownie piękno kobiecego ciała. Kobiety paryskich sypialni bywają kokieteryjne i zmyłowe, a dziwki z burdelu zmęczone i ociężałe, często pokazanie w niewdzięcznych i bardzo wulgarnych pozach. Dogłębnie widać tutaj kontrast paryskiego życia.
W tamtych czasach nagość była tematem zakazanym, a Degas łamał wszystkie obowiązujące zasady nawet tą, która była zaprzeczeniem klasycznego rysunku proporcji. Ciekawe czy mężczyźni w dzisiejszych czasach też podziwiają u swoich kobiet faliste linie ciała i plecy czy jednak wolą ich pośladki. Malarz podziwiał kobiety od tyłu, najczęściej z ukrytą w dłoniach twarzą. Charakter ich nagiego ciała, pleców i szyi był o wiele bardziej interesujący, niż twarz modelki. Wygląda to tak jakby kobiety na jego aktach się wstydziły albo były upokorzone. W końcu kobieta była tylko schematem bez wyrazu.
Damy te nie zaliczają się do żadnej epoki, to nie modelki, które po zakończonym pozowaniu włożą szyfonowe sukienki i kolorowe nakrycia głowy tylko kobiety, które wpadły w ciąg wielkiego malarstwa. Kiedyś mogły nazywać się boginiami piękna, ale XIX wiek odebrał im wszystko. Degas wiedział tylko, że "jest miłość i jest dzieło, a my mamy tylko jedno serce". A on miał serce do malowanie, dlatego z nicości robił coś niezwykłego, a pospolitość mógł zmienić we wzniosłość kultu kobiecości. Dlatego podziwiajmy plątanine linii, plam i faktur w pastelowych formach, bo jest ona potrzebą zobaczenia całej prawdy o kobietach.

"Chcąc poznać, jaka dusza zamieszkuje w czyimś ciele, obserwujemy, w jakim to ciało lubuje się otoczeniu, bo jeśli panują w nim nieporządek i pomieszanie, taki sam nieporządek i pomieszanie panują w jego duszy."
Leonardo da Vinci

Oto kilka aktów artysty:

Kąpiąca się, 1885-86

Siedząca na wannie, 1895

Po kąpieli, 1895

Susząca się, 1892

Badanie nagości, 1899

środa, 2 maja 2012

Mężczyźni zawsze pragną ich bardziej

Kobieta od zawsze była natchnieniem i niedoścignionym ideałem piękna dla mężczyzn, oczywiście każdy z nas jest inny, ale pewne cechy czy to urody, czy to charakteru, powtarzają się w różnorodnych konfiguracjach. W końcu mężczyźni są prości w obsłudze przynajmniej tej teoretycznej, gdyż działają na nich kobiece atuty tj.: atrakcyjność, młodość, energiczność i najbardziej kobiece kształty, urodziwa twarz i długie nogi, aż po samo niebo. To jest właśnie nasz broń, którą wykorzystujemy, aby oczarować płeć brzydką i zdobyć to czego pragniemy.
Niewiasta nie może stać na marginesie lustra, lecz na piedestale co czyni ją godną. Choć coraz częściej współczesne kobiety manifestują swoją kobiecość w formie nagość, czasami taki obraz kobiet burzy ówczesny porządek, nagle zanika "dreszcz emocji", niesamowitość i seksualność.
Kobieta w sztuce przez wieki zmieniała swój wizerunek. Dzieła sztuki prezentują każdy milimetr pięknego kobiecego ciała oraz tajemnice jaką jest owiana portretowana bohaterka. Trzeba spojrzeć na dzieło z perspektywy czasu, aby stało się ono prawdziwym wyzwoleniem dla duszy.
Zastanówmy się czym w ogóle jest piękno?! Wielkie piękno oznaczać może tylko wielki ból, przecież piękno nie ma jakiegokolwiek sensu, jest czymś bezsensownym i wykracza poza jakiekolwiek granice. Po prostu jest, nie tłumacząc niczego, czego mógłby oczekiwać człowiek od drugiej osoby. Przecież niektóre kobiety są niepospolicie piękne, oryginalne i doskonałe. Brzmi to trochę egoistycznie, ale cóż poradzić, że jesteśmy próżni i kochamy to co piękne.

"Tak, piękne kobiety to piękne piękno, ale nietrwałe."
Johann Nestroy

Oto kilka obrazów tych znanych i tych całkowicie anonimowych:

Autor nieznany - Słoneczna kąpiel

Pablo Picasso - Niebieski akt

Autor nieznany - Cameron

Sophie Vogel - Nimfa

Giorgio Mariani - Kobiece ciało

Auto nieznany - Kobiece podwiązki

Ania Orłow - Zamyślona