poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Avida Dollars - chciwość i surrealizm wg Daliego

Znowu pojawia się ta ostatnimi czasy słynna Katalonia, ale tym razem zupełnie inne miejscowość i inna osobowość... miasteczko Figueres i najsłynniejszy ekscentryk XX wieku Salvador Dali. Akademicki warsztat malarski był tak wyrazisty, że przekładał się w jego dziełach na naturalistyczne przedmioty, które oddawały sens jego pracy i duszę artysty. Lecz pierwszym mistrzem, a zarazem mentorem artysty był hiszpański malarz Ramon Pichot, który zapoznał młodego Daliego z prawidłami sztuki impresjonistycznej, które stanowiły fundament i drogę do fascynacji surrealizmem. Dzięki wspaniałemu początkowi stworzył własną metodę tworzenia, którą nazwał "paranoiczno-krytyczną". Jak sam wyjaśnił: "Jest to spontaniczna metoda irracjonalnego poznania, polegająca na krytycznej interpretacji urojeń.", czyli masło maślane Daliego. W życiu jak i w sztuce kierował się teorią filozoficzną Freuda, gdyż odrzucał racjonalność ludzkich wyborów i zachowań na rzecz irracjonalności i emocji.
Za to egoizm Daliego odczuwali wszyscy, których spotykał na swej drodze począwszy od egzaminatorów w Królewskiej Akademii Sztuki w Madrycie, gdyż stwierdził, że jest bardziej wykwalifikowany niż osoby egzaminujące i kończąc na osobie Picassa, ponieważ Salvador uznał, że jego obraz jest więcej wart niż wszystkie obrazy Pabla.
Ciekawe czy taki samolubny i nieludzki był również dla swojej muzy, modelki i towarzyszki życia Gali, którą odebrał francuskiemu poecie Paulowi Eluard`owi.
Swoje inspiracje czerpał m.in. z metafizycznego malarstwa Giorgio de Chirico, jak również od swoich kolegów po fachu surrealistów (Joana Miró, Maxa Ernesta i Yves`a Tanquy`ego) i dawnych, wielkich mistrzów sztuki: Rafaela, Diego Valazqueza i Jana Vermeera.
Zarzuca mu się efekciarstwo, ponieważ szokuje wiedzą i pomysłowością, aby stworzyć nierealną atmosferę zaskakującej sennej wizji. Gość i tak ma niezły tupet, ponieważ za życia powstało jego muzeum, a dokładnej w 1974 roku w jego rodzinnej miejscowości. Nazywa się Teatro Museo Dali, jak stwierdził sam artysta jego życie było teatrem i stąd ta nazwa.

"Każdego ranka kiedy się budzę, doświadczam niespotykanego zachwytu - zachwytu bycia Salvadorem Dali - i zadaję sobie pytanie, "jakiej wspaniałej rzeczy dokona dziś Salvador Dali?"
Artysta sam o sobie

Oto kilka dzieł artysty
Widmo Vermeera

Widmo miasta Delft

Geopolityczne dziecko obserwujące nardziny

Eksplodująca głowa

Słonie

Miód jest słodszy od krwi

Metamorfoza Narcyza

Jednorożec

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz