czwartek, 1 grudnia 2011

Strach ma wielkie oczy...

Czego ludzie tak naprawdę się boją? ...możliwe, że własnego sumienia, a może innych, których spotykają przypadkiem na swojej drodze. Patrząc na obraz Muncha "Krzyk" sama siebie zaczynam się bać i nie dlatego, że jestem straszna tylko przez to, że ten obraz wygląda jak najgorszy koszmar z moich snów. Postać na obrazie trochę przypomina dziewczynę wychodzącą z telewizora w filmie "Ring", widać tu dość duże podobieństwo.
Z cyklu "Fryz życia" ten obraz jest najgorszy ze względu na samego bohatera obrazu. Niezwykłe niebo, skarpa, poręcz i ta postać, jeszcze tylko brakuje samobójstwa na tym obrazie i mamy idealny obraz zgrozy. Obrazy Munch "Rozpacz", "Krzyk" i "Melancholia" odzwierciedlają trudne dzieciństwo artysty. 
Można łatwo zauważyć, że dzieło żyje własnym życiem ze względu na niespokojne linie nieba i wody oraz na wygiętą postać, brak tutaj jakiejkolwiek harmonii. Twarz postaci namalowana jest w prosty sposób, podobna do jakiejś zjawy, co ułatwia jej również szeroko otworzyć usta do słynnego krzyku.
Sam artysta tak opisał "Krzyk", dzięki swoim halucynacją, które przeżywał malując obraz: 
"Jednego wieczoru szedłem górską drogą koło Kristianii - razem z dwoma przyjaciółmi... Słońce zaszło... było to tak jakby płonący miecz krwi rozciął na oścież sklepienie nieba - atmosfera zmieniła się w krew z oślepiającymi językami ognia - wzgórza stały się granatowe - fiord miał odcień zimnej niebieskości - wśród żółtych i czerwonych kolorów - które jaskrawieją krwawoczerwono - na drodze - i poręcz - twarze moich towarzyszy stały się żółto-białe - poczułem coś jak wielki krzyk - i naprawdę usłyszałem wielki krzyk".
Artysta wciąż rozpaczał nad swoim trudnym początkiem życia, dlatego wciąż pojawiały się coraz to nowsze wersje krwawego nieba, które oddawały emocje norweskiego malarza.

"Myślę, że strach, jaki odczuwa człowiek stojący nad przepaścią, w rzeczywistości jest raczej tęsknotą. Tęsknotą za tym, żeby rzucić się w dół - albo lecieć z rozpostartymi ramionami"
Isabel Abedi

Edward Munch, Krzyk
pastel, 1893
Galeria Narodowa, Oslo
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz